4 listopada 2017

Niech każdy zajmie się swoim psem



Kiedyś myślałam, że psiarze to taka jedna, fajna, duża rodzinka, jednak im dłużej do niej należę, tym więcej pewnych, niekoniecznie pozytywnych spostrzeżeń przychodzi mi na myśl i coraz częściej mam wrażenie, że kompletnie do tego grona nie pasuję, szczególnie na Facebooku.

Psiarz - według niektórych osób, człowiek który nie widzi świata poza psami; bardzo często sam posiada takiego czworonoga oraz trenuje z nim sport, albo uczy wymyślnych sztuczek.

I to po części nie ja. Owszem, kocham psy i podejmując jakiekolwiek decyzję zawsze mam na uwadze ich dobrostan, nie mniej jednak nie trenuję ze swoimi psami i nie zamierzam. Od pewnego czasu zrezygnowałam także z nauki sztuczek, bo nie sprawia im to radości. Chodzimy na spacery, bawimy się, razem zwiedzamy świat i to nam w zupełności wystarczy.

Jeśli ktoś robi coś z psem i obu stronom sprawia to przyjemność - super, niech dalej spełniają się w tym kierunku, ale nie narzucajmy drugiej osobie swojej woli. Przede wszystkim, bardzo często nie znamy osobiście czworonoga o którym mowa, nie wiemy jak się dokładnie zachowuje na żywo, ani jaki jest. To właściciel przebywa z nim na co dzień, jest z nim w zdrowiu i chorobie, odnosi z nim sukcesy i podnosi się po upadku.


Niech każdy zajmie się swoim psem,
 skorzystają na tym wszyscy

10 komentarzy:

  1. Wpis krótki ale oddaje to wszystko... Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie mogę pojąć osób które uważają że każdy pies powinien coś trenować, to tak jakby każdy człowiek był zmuszany do czegoś czego nie kocha i nie sprawia mu to przyjemności. Ja osobiście nie trenuję nic z psem bo mi jak i jej nie sprawia to przyjemności i nie zamierzam ani jej ani siebie do tego zmuszać bo dlaczego mamy robić coś czego nie kochamy?

    Co do postu mądrze napisany, odzwierciedla wszystkie moje myśli na temat psiarzy i tego co o nich myślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na siłę :) Jeśli komuś sprawia przyjemność trenowanie konkretnego sportu to czemu nie.

      Usuń
  3. Też pod tym względem trochę lżej się żyje tu w Szwecji - tu każdy - i człowiek i pies może żyć własnym życiem, nikt mu się nie wtrąca z dobrymi radami. Bardzo to tu lubimy i naprawdę o wiele spokojniej nam się żyje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trenowanie kontra nietrenowanie jest jeszcze i tak niczym w porównaniu z odwieczną "wojną" rasowce kontra schroniskowce, jedni i drudzy sobą nawzajem pogardzają, tak jakby te psy naprawdę aż tak różniły się od siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, to też temat burzliwy.. Według mnie każdy pies kocha tak samo i każdy zasługuje na miłość, dom i rodzinę, bez względu na rasę.

      Usuń
  5. Post krótki, ale treściwy. :D Niestety świata nigdy nie zadowolisz i nie ważne co będziesz robić i tak będą wytykać Cię palcami. Najlepiej w ogóle nie mieć psa, ani pasji albo je mieć, ale nie afiszować się nimi w internecie, żeby zadowolić choć ułamek społeczeństwa. A tak szczerze to niech każdy zajmie się sobą i nie zagląda drugiemu w kieszeń, ani życie. ;D

    ps. U mnie na blogu znajdzie się krótka notka na temat trenowania jak i nie trenowania z psem. ;D
    http://kundelektezpotrafii.blogspot.com/2017/09/nie-samym-sportem-pies-zyje-czyli.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby każdy skupił się najpierw na sobie, zanim zacznie dawać rady drugiej osobie, życie byłoby piękniejsze :D

      Usuń

Spodobał Ci się post? ♥
Chcesz podzielić się z innymi swoją opinią?
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz komentarz :)

* Hejty i obraźliwe komentarze nie będą akceptowane
* Weryfikacja obrazkowa wyłączona
* Komentować możesz nawet bez posiadania konta google, wybierz opcje "Anonimowy"